Jak Boga kocham!

Kościół jest także dla kobiet!

Są piękne, młode, zdolne, dobrze wychowane, a do tego nie wstydzą się swojej wiary, czynnie uczestniczą w życiu Kościoła. Czy te cechy się wykluczają? Wprost przeciwnie! W tym miesiącu poruszamy bardzo ważny temat – rola kobiet w Kościele. Ewa i Ania – cenione influencerki lifestylowe na swoich profilach w social mediach nie wstydzą się mówić o swojej wierze, promują wartości chrześcijańskie i rodzinne.

Agata Kowalska: Od zawsze byłyście blisko Kościoła? Należałyście do jakiejś wspólnoty?

Ewa i Ania /Bliźniaczki Laskowskie: Tak, wyniosłyśmy to z domu, rodzice przekazywali nam wiarę od dziecka. W naszym rodzinnym Knyszynie już jako nastolatki chodziłyśmy na spotkania oazowe, próby scholi. Potem, kiedy już mieszkałyśmy w Białymstoku, przez jakiś czas należałyśmy do wspólnoty Przymierze Miłosierdzia.

Jakie jest Wasze pierwsze skojarzenie z hasłem: „kobieta w Kościele”? Same jesteście przedstawicielkami płci pięknej, znalazłyście swoje miejsce w Kościele?

Nasze pierwsze skojarzenie to osoba Maryi, która w Kościele odgrywa przecież bardzo ważną rolę! Myślimy, że miejsce w Koś-
ciele jest dla wszystkich i wszyscy jesteśmy tutaj tak samo potrzebni, ważni. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Bardzo cieszy nas to, że jesteśmy kobietami, mamami, również staramy się wybierać na wzór Maryję.

Wiem, że są dziewczyny, które boją się publicznie przyznać do tego, że
Kościół to ich drugi dom, że wierzą... Co Wy byście dziś im powiedziały?

Powiedziałybyśmy, żeby spróbowały spojrzeć na to jak na atut. To bardzo wiele znaczy, że mamy swoje wartości, wzory, że próbujemy żyć według wiary i kierować się miłością. Często obawiamy się, że zostanie to źle odebrane. My z kolei myślimy, że świadczenie o naszej wierze to odwaga i często nawet innym to imponuje. Najważniejsze jest to, aby nie przejmować się zdaniem innych. Nigdy nie dogodzimy całemu światu.

Bliźniaczki Laskowskie są rozchwytywane na Instagramie. Kobiety proszą Was o wszelakie porady, pokazujecie tam swój świat, swoje rodziny. Nie wstydzicie się przyznawać do tego, że Jezus ma specjalne miejsce w Waszych sercach. Spotykacie się w związku z tym również z hejtem? Jaki jest odbiór oglądających?

Czasami spotykamy się z hejtem, ale to są pojedyncze przypadki. Wiadomości, które dostajemy, w większości są naprawdę miłe. Wiele osób pisze do nas, że cieszą się, iż trafiły na konto, w którym widać świadectwo o Panu Bogu i wiarę w Niego; że dzięki temu wracają do Boga, co nas bardzo cieszy i za co chwała Panu! Mnóstwo ludzi odmawia z nami kilka razy Nowennę Pompejańską. Mamy wspaniałych obserwujących! Często modlimy się za te osoby, które są z nami, żeby im Bóg pobłogosławił. Jesteśmy za nie wdzięczne.

Pokazujecie, że dbanie o to, co na zewnątrz, idzie w parze z tym, co w środku, czyli z naszą duszą. Jeśli Jezus jest na pierwszym miejscu, to wszystko inne jest na właściwym. Da się połączyć to, co światowe, z tym, co Boże?

Owszem. Jeśli stawiamy Go na pierwszym miejscu, wszystko inne jest na właściwym. Myślimy, że da się to połączyć, pod warunkiem, iż będziemy mieć na uwadze swoje wartości. Kiedy same nie jesteśmy pewne, czy coś np. jest w porządku, to zwracamy się do księdza, który często pomaga nam rozwiać wszelkie wątpliwości. Miałyśmy już nieraz propozycje współpracy, które mogłyby kłócić się z naszymi wartościami, i zawsze z takich rezygnowałyśmy. Tak sobie myślimy, że kiedy Jezusa traktuje się jak Przyjaciela, to łatwiej jest połączyć te dwa światy. Czujemy, czym mogłybyśmy sprawić Przyjacielowi przykrość, a On pokazuje nam, że wie, co jest dla nas dobre.

Wiara pomaga w życiu?

Bardzo. Nie tylko w tych radosnych momentach, ale przede wszystkim w tych trudnych. Miałyśmy w życiu takie chwile, kiedy nie miałyśmy nawet sił na modlitwę. Wtedy czułyśmy, jakby Jezus stał obok i płakał razem z nami. Wiele razy doświadczyłyśmy tego, że Bóg z każdego, nawet największego zła potrafi wyciągnąć jeszcze większe dobro. Wiara pomaga uczyć się miłości, cierpliwości i zrozumienia. Daje nadzieję.

Agata Kowalska

Niedziela Młodych 5/2021

Miesięcznik [7/2021]

Jezus kołem ratunkowym

Grudzień to czas podsumowań. Święta, koniec roku zawsze skłaniają do przemyśleń. Ale to także idealny czas na nowy początek. Przecież coś się kończy, a coś innego się zaczyna, prawda?

Czytaj PDF
Polecamy

Selfie smartfonem Boga

Smartfon jest pod ręką, w każdej chwili możesz zrobić sobie selfie – aby znów zobaczyć siebie. Ale czy to, co zobaczysz na wyświetlaczu, będzie prawdą o tobie?

Zobacz